Polacy w większości przypadków jeżdżą samochodami używanymi sprowadzonymi zza granicy. Zazwyczaj też samochody te kupowane są bez instrukcji obsługi lub z instrukcją w obcym języku. Dlatego też w wielu przypadkach kierowca nie ma wiedzy na temat znacznej części „ukrytych” opcji pojazdu. Jedną z nich jest automatyczne blokowanie zamków.

Opcja automatycznego ryglowania się drzwi uruchamia się (o ile jest włączona) zazwyczaj w momencie, gdy samochód osiągnie prędkość w przedziale około 5-15 km/h w zależności od marki, która wyprodukowała pojazd (zamki nie otwierają się, gdy samochód zwolni lub zatrzyma się).  W tej sytuacji nie jest możliwe, by ktokolwiek otworzył drzwi bezinwazyjnie z zewnątrz. Drzwi można natomiast otworzyć od wewnątrz – zupełnie normalnie przez pociągnięcie klamki. Zamki zostaną odblokowane automatycznie także wówczas, gdy dojedzie do wypadku. Czujniki pojazdu rozpoznają uderzenie jeszcze przed tym, jak karoseria zacznie się giąć. W tym momencie komputer wyda polecenia odryglowania drzwi, a zamki otworzą się w ułamku sekundy. Dzięki temu służby ratunkowe nie będą miały problemu z dostaniem się do osób poszkodowanych znajdujących się w kabinie. Zamki można też blokować „ręcznie” poprzez naciśnięcie przycisku z symbolem kłódki, klucza itp.

Ryglowanie drzwi podczas jazdy jest korzystne zwłaszcza dla osób jeżdżących w gęstym ruchu miejskim, gdzie na kierowców czyhają różne niebezpieczeństwa. W głównej mierze chodzi tutaj o kradzież przedmiotów przewożonych w kabinie. Złodzieje wykorzystują to, że kierowcy zazwyczaj nie ryglują zamków i w korkach otwierają tylne drzwi pojazdu, kradną pozostawione tam rzeczy – torebki, kurtki z portfelami, laptopy itd. po czym bardzo szybko znikają z oczu kierowcy. Zamknięcie drzwi podczas jazdy, chroni także przed innymi niebezpiecznymi sytuacjami np. przed czynną agresją ze strony innych kierowców. Rękoczyny na drodze należą do rzadkości, ale niestety zdarza się, że agresywny kierowca postanawia wymierzyć innemu kierowcy karę za (w jego mniemaniu) niewłaściwe zachowanie na drodze. Rzecz jasna zazwyczaj krewki kierowca nie ma racji w sporze, a zawsze nie ma prawa wymierzać „sprawiedliwości” innym uczestnikom ruchu. Scenariusz często wygląda tak, że agresor podchodzi do drzwi kierowcy, otwiera je, a następnie wymierza kilka ciosów pięścią lub nawet wyciąga kierowcę z auta na jezdnię. Zaatakowany kierujący jest zazwyczaj tak zaskoczony sytuacją, że nawet nie zdąży się obronić. Jazda z zaryglowanymi drzwiami w zasadzie uniemożliwia zaistnienie takiej sytuacji. Furiat nie będzie w stanie otworzyć drzwi, a bez wprawy i odpowiednich narzędzi nie będzie w stanie wybić ani nawet uszkodzić szyby. W takich sytuacjach nie należy także otwierać drzwi pojazdu i szukać konfrontacji. Osoba, która decyduje się na takie postępowanie, może być zupełnie nieobliczalna.

Do pobić na drodze nie dochodzi wcale rzadko. Przykładem może być tutaj głośna ostatnio sprawa agresywnego kierowcy białej hondy z Poznania (film poniżej). Takich sytuacji należy zawsze unikać. Nigdy nie wiadomo, kim jest osoba, która  znajduje się w drugim pojeździe. Może to być dobrotliwa i uprzejma osoba, może to być jednak groźny przestępca. Zaryglowane zamki uniemożliwią furiatowi osiągnąć cel jakim jest pobicie. Nie uchronią zapewne przez ewentualnym uszkodzeniem pojazdu, ale wówczas należy spisać, zapamiętać lub zrobić telefonem zdjęcia numerów rejestracyjnych  samochodu sprawcy, a także świadków, którzy stoją w tym samym korku. Pomoże to w dochodzeniu swoich praw i w procedurze odszkodowawczej.

Osoby, które chciałby skorzystać z opcji automatycznego blokowania drzwi muszą znaleźć informacje na ten temat w instrukcji obsługi swojego samochodu. Jeżeli kierowca nie posiada instrukcji, wówczas pomocne mogą się okazać strony internetowe producentów, a także salony sprzedaży marki.