Jakie opony na wielkanocny wyjazd?
Już od pewnego czasu średnia dobowa temperatura przekracza 7 stopni Celsjusza, to oznacza, że już czas na wymianę opon. Zanim się to zrobi warto jednak sprawdzić prognozę pogody. W niektórych regionach kraju mogą bowiem wystąpić przymrozki!
Kwiecień jest miesiącem, który zgodnie z przysłowiem, może mieć i trochę i zimy i trochę lata. Okres przejściowy jest niekorzystny dla kierowców posiadających zarówno opony zimowe, jak i letnie. Przed wyjazdem na święta warto przeanalizować sytuację, by na kołach mieć odpowiednio dobrane opony. Jeżeli podróż będzie się odbywać nocą , wówczas szansa wystąpienia przymrozków może być większa, wtedy z pewnością przydadzą się opony zimowe. Jeżeli kierowca podróżować będzie w ciągu dnia, wówczas szansa wystąpienia przymrozków jest znikoma, temperatura będzie zapewne znacznie przekraczać 7 stopni Celsjusza, a zatem lepsze będą opony letnie. Warto zatem sprawdzić prognozę pogody na całej trasie przejazdu i odpowiednio dobrać ogumienie.
Temperatura to jednak nie wszystko. W przypadku wystąpienia opadów deszczu przy temperaturze poniżej 7 stopni, droga hamowania opony zimowej jest krótsza, niż tożsamej opony letniej. Powyżej 7 stopni jest już odwrotnie – opona letnia jest lepsza.
Oprócz tego, że wiosną i latem opony zimowe sprawują się gorzej niż letnie, to warto zwrócić uwagę na fakt, że w czasie ewentualnych nawet chwilowych „upałów” opona zimowa może być po prostu niebezpieczna. Wiosną i latem opony letnie są elastyczne i zachowują odpowiednią twardość nawet w czasie panowania bardzo wysokich temperatur. W analogicznej sytuacji zbyt miękkie zimowki niebezpiecznie odkształcają się i sprawią, że samochód na zakrętach gorzej trzyma się drogi. Kierowcy mają wrażenie, jakby bujali się na kołach. Dodatkowym negatywnym następstwem jazdy latem na „zimówkach” może być duże ryzyko przebicia opony. Opony zimowe latem są bardzo miękkie, a tym samym bardziej podatne na przebicia np. ostro zakończoną gałęzią lub na rozerwanie, gdy samochód np. wpadnie w dziurę. Kolejnym negatywnym następstwem jest wydłużona droga hamowania w porównaniu do opon letnich. W zależności od klasy opon, może to być od kilku do kilkunastu metrów różnicy. Nie bez znaczenia jest też fakt, że opony zimowe stosowane latem upośledzają działanie systemów bezpieczeństwa. Chodzi w szczególności o systemy ABS i ESP. Ich działanie opiera się na odczycie z czujników rozpoznających poślizg kół. W omawianym przypadku odczyt może być zafałszowany, co w efekcie doprowadzić może do błędnego zadziałania systemów a w rezultacie do niebezpiecznych sytuacji na drodze.
W Polsce zmiana opon nie jest obowiązkowa, ale i tak robi to około 88 procent kierowców – tak wynika z badań przeprowadzonych w 2014 r. przez TNS Polska na zlecenie firmy Michelin.
