Zastępstwo na egzaminie w tarnobrzeskim WORD
Egzamin na prawo jazdy do łatwych nie należy, niejedna osoba marzyła zapewne o zastępstwie. Nie inaczej było w przypadku 37 letniego mężczyzny, który postanowił znaleźć sobie zastępstwo na egzaminie teoretycznym. Na drodze do spełnienia marzeń stanął jednak egzaminator i policja.
37 letni mężczyzna nie czuł się na siłach, by samodzielnie podejść do egzaminu teoretycznego na prawo jazdy kategorii B. W obawie o wynik, poprosił instruktora o znalezienie rozwiązania innego niż nauka przepisów ruchu drogowego. Instruktor w wieku 49 lat wymyślił, że najlepszym rozwiązaniem będzie znalezienie zastępstwa. Zadania podjął się 21-latek, który 6 marca przyszedł do Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Tarnobrzegu z dowodem osobistym starszego o 16 lat mężczyzny. Egzaminator podczas standardowej procedury weryfikacji dokumentów, wykrył próbę oszustwa, a młody człowiek uciekł pozostawiając na miejscu dowód osobisty zleceniodawcy. Wezwani na miejsce policjanci ustalili jednak dane personalne wszystkich sprawców przestępstwa i zatrzymali mężczyzn, którym przedstawiono zarzuty.
Wykrycie próby oszustwa było o tyle łatwe, że oprócz oczywistej różnicy wieku, mężczyźni nie byli do siebie w żaden sposób podobni. Dalsze ustalenie personaliów uczestników przestępstwa również nie było trudne dzięki temu, że WORD w Tarnobrzegu, podobnie jak większość WORD w kraju, posiada bardzo precyzyjny monitoring. Nie ma zatem wątpliwości, że pomysłowa trójka geniuszami zbrodni nie była. Policjanci na podstawie ustalonych informacji, zatrzymali w miejscach zamieszkania wszystkich trzech uczestników procederu. Zatrzymanym zostały przedstawione zarzuty usiłowania wyłudzenia poświadczenia nieprawdy za co grozi im kara pozbawienia wolności do lat 3. Wkrótce za swój czyn będą odpowiadać przed sądem.
Próby oszustw na egzaminie nie należą do rzadkości, każdego roku słyszymy o kilkunastu takich lub podobnych udaremnionych przypadkach. Trudno powiedzieć, jak często kandydatom na kierowców udaje się oszukać egzaminatorów, ale raczej nie jest to duża liczba lub wręcz nie ma takich przypadków. Egzaminatorzy są wyczuleni na tego typu praktyki i zawsze bardzo uważnie sprawdzają dokumenty egzaminowanych osób. Warto też mieć na uwadze to, że rachunek ewentualnych zysków i strat wypada w takich przypadkach zdecydowanie niekorzystnie dla oszustów. Wszystkim polecamy uczciwe podejście do egzaminu. Energię potrzebną na zorganizowanie intrygi, zdecydowanie lepiej włożyć w rzetelne przygotowanie się do testów.
